czwartek, 19 lipca 2012

Regres!

Ten blog zrodził się z ogromu złości, która we mnie tkwiła. Choć niezbyt dobrze to o mnie świadczy, to czas,  bym powiedziała głośno: jestem wściekła!!!
Stoję nad przepaścią i na pewno nie zrobię kroku na przód. Muszę się cofnąć. Mam nadzieję, że będziecie towarzyszyć mi w moim regresie(to chyba tez nie dobrze o mnie świadczy) i tak, również i Wy cofniecie się!
Co jest moją przepaścią? Konsumpcjonizm!
Pewnie myślicie, że trafiliście na bloga anarchistki, działaczki greenpeace czy hipiski. Muszę Was zasmucić. Nic z tych rzeczy. Jestem najprzeciętniejszą z przeciętnych zjadaczką polskiego chleba(mmm... patriotka).
Coraz częściej przecieram oczy ze zdumienia przeglądając tak wiele modowych, artystycznych czy wnętrzarskich blogów. Jak można tyle posiadać i tak przepłacać?!
Powiedzmy sobie jasno:
- TAK, chce ładnie mieszkać
- TAK, chcę dobrze wyglądać
- TAK, chcę dobrze i zdrowo odżywiać się

Przez najbliższy czas, postaram się cofnąć do czasów moich rodziców, dziadków, może nawet pradziadków. Kiedy nie było Ikei, a meble zbijało się z desek. Nie czekało w kolejce do Zary(tak musiałam wspomnieć ten sklep;)), tylko przerabiało ubrania. Kiedy kopało się ziemniaki(niestety nie mam pola:/) i nie jadało na obiad owoców morza.
Co z tego wyjdzie, zobaczymy!